Przejdź do głównej zawartości

Posty

Polecane

Nawet jelenie przestały ryczeć

Po trzech, albo czterech latach przerwy wróciłem z aparatem na rykowisko. Z powodu zmian klimatu i coraz cieplejszego września ponoć trudniej usłyszeć byki ryczące w kniei - tak mówią mi znajomi myśliwi. Jednym z impulsów każącym rozpocząć bykom walkę z innymi samcami było zawsze wrześniowe, typowo jesienne ochłodzenie. Sam dobrze pamiętam, a miałem w zwyczaju odnotowywać pierwsze przymrozki, że pierwsze z reguły przypadały na okolice 22 września. Pomyśleć, że rok temu pierwszy mróz przyszedł dopiero w grudniu. Pomimo ciepła pojechałem więc w miejsce będące pewniakiem, jeżeli chodzi o jelenie i nie zawiodłem się. Zastane tam stado oceniam na jakieś trzydzieści sztuk i chociaż nie zdołałem zrobić dobrego zdjęcia samcowi, który wiódł stado, to udało mi się uchwycić, pomimo działającego z szybkością ślimaka auto-focusa (wszystko przez telekonwerter) najpiękniejszą z łań, która prowadziła stado, gdy jeleń sobie po prostu uciekł. Czy wrócę jeszcze w to miejsce w tym roku? Tego nie wie n

Najnowsze posty

Co jestem winien zimorodkom?

Była piękna i monumentalna jak Ukraina

Tajemnicza Konfiguracja czyli "Zakochaj się w Kępnie"