Doczekamy się ścieżki rowerowej Kolei Rychtalskiej i KOKu na Dworcu Zachodnim?

 


 

Gdzieś w styczniu bieżącego roku, ledwo co wróciwszy ze spaceru z moim dogo argentino wiodącym wąwozem Kolei Rychtalskiej otrzymałem telefon, że zostałem jednym z „liderów sektora społecznego, gospodarczego lub administracyjnego” związanym z projektem „Partnerstwo na 307”.

Nazwa partnerstwa odnosi się właśnie do przebiegu nieistniejącej już linii kolejowej nr 307 łączącej Kępno z Namysłowem.  Żaden tam ze mnie lider w tym projekcie nie był, ale całkiem obszernie wypowiedziałem się w ankiecie, którą do mojej skromnej osoby skierowano.

Partnerstwo łączy Miasto i Gminę Namysłów, Powiat Namysłowski, Gminę Domaszowice, Gminę Wilków, Gminę Świerczów, Gminę Rychtal, Gminę Baranów, Gminę Trzcinica i wreszcie nasze Miasto i Gminę Kępno wraz z całym Powiatem Kępińskim - wszystkie położone wokół wzdłuż osi linii kolejowej oddanej do użytku w latach 1911-1912. Trasę ostatecznie zlikwidowano 102 lata później w 2014roku- można wtedy było dostrzec ciężarowe Tatry i Kamazy jeżdżące wąwozem i zwożące tory i podkłady.

Piszę o tym wszystkim z dwóch powodów: miało dziś padać, a zapowiada się piękny weekend i zachęcam do spacerów po nieistniejącej już trasie Kolei Rychtalskiej. Na 365 dni w roku, tylko jakieś sześć jest ubarwionych siłą kwitnących ałyczy zwanych  mirabelkami. Ta biel właśnie przemija roztargiwana chłodem kwietniowego wiatru i warto na niej oko zawiesić.

Drugim powodem jest udział w ankiecie dotyczącej „Partnerstwa na 307”. Teoretycznie pytania w ankiecie dotyczą opracowanego i naprawdę obszernego Raportu Diagnostycznego zawierającego 160 stron oraz Podsumowania Diagnozy, która ma już tylko 42 strony. 

Raport Diagnostyczny i Podsumowanie Diagnozy 

Obawiam się, że te dokumenty są dla przeciętnego Kowalskiego z Kępna z zbyt obszerne, ale Raport jest całkiem dobrze napisany, trafnie syntetyzuje część istotnych dla Kępna, Ziemi Kępińskiej i obszaru „Partnerstwa na 307” kwestii. Można się nawet rozmarzyć, bo znów powraca się do kwestii adaptacji Dworca Zachodniego w Kępnie na Kępiński Ośrodek Kultury oraz budowy ścieżki rowerowej na trasie linii kolejowej. Zachęcam więc do lektury oraz i wypełniania ankiety. Może głos kogoś z Was okaże się ważny w tej naszej wspólnej sprawie. 

Weź udział w ankiecie 

Pisałem ostatnio, że nasza synagoga jest kępińskim zabytkiem nr 1, dziś zwrócę tylko uwagę, że infrastruktura pozostała po linii kolejowej nr 307: dworce, wiadukty, mosty, wąwozy i nasypy są jednym z bardziej urokliwych elementów krajobrazu Ziemi Kępińskiej. Oby zostały dobrze wykorzystane i przy okazji ewentualnych prac nie ucierpiała zbytnio przyroda: ani w Kępnie, gdzie trasa byłej linii kolejowej tworzy niezmiernie wartościowy korytarz ekologiczny (stąd sarny w parku w Kępnie w samym środku miasta) ani w Studnicy, jednym z nielicznych rezerwatów Powiatu Kępińskiego, którego granicę stanowi linia kolei i trudno niezmiernie wyobrazić sobie beton, kostkę i asfalt w tym miejscu. 


 

 


Komentarze

Popularne posty